www.luzforum.fora.pl

Aemen

Czyli filmy jakie ostatnio obejrzeliście.
Nie wszystko co oglądamy okazuje się dobre, fascynujące i godne polecenia. A i zdarzają się takie, które pamiętamy przez długi czas zachowując same dobre wspomnienia. Opisujcie filmy, jakie ostatnio mieliście okazje oglądać - zarówno premiery jak i te starsze! Oceniajcie, polecajcie i odradzajcie Smile

Ralph

Oglądałem ostatnio film "Gran Torino"
Coż mogę powiedzieć o tym filmie? Clint Eastwood sam powiedział, że "To będzie ostatni film, w którym zagram". Oczywiście reżyseria - Clint Eastwood, muzyka - Clint Eastwood (sam zaaranżował utwory w filmie i zagrał je ze swoim synem). Jest to najlepszy dramat jaki obejrzałem. Główny bohater był żołnierzem, jest nieuleczalnie chory na jakąś chorobę i jest NIEPRAWDOPODONYM RASISTĄ xd. Co lepsze jego sąsiedzi to są, jak sam ich nazywa "żółtki". Z kolei czarnych nazywa popularnie "asfaltami". Polecam film w 100% warty obejrzenia. Oceniłbym na hm..... 11/10

Xaronius

Ostatni film jaki pamiętam to Southpark. Potem się oglądało jescze chyba 2, ale to już nie na trzeźwo Smile

Aemen

"Wrogowie Publiczni"

Byłam, widziałam i jestem bardzo zadowolona! "Wrogowie Publiczni" zrobili na mnie spore wrażenie i bardzo cię cieszę, że w końcu znalazłam czas, żeby wybrać się na niego do kina.

Johnny wykreował niesamowitą postać Dillingera. Z jednej strony brutalny, bezwzględny, przebiegły przestępca, wymagający posłuszeństwa, który potrafi zabić za jeden błąd. A z drugiej strony szarmancki i trochę zagubiony przy kobietach, oddany i zdolny do pięknej miłości. Swoje słabości ukrywa pod maską przemocy oszukując po trochę siebie samego. Swoją drogą, jest to dopiero 2 film w całej karierze Johnnego, w którym ten płakał... A przynajmniej oczy miał pełne łez. I choć w tym pierwszym filmie płakałam razem z nim, tutaj ta scena wzbudziła we mnie poczucie totalnej bezsilności, utraty, wydawać by się mogło w chwili gdzie wszystko zaczyna być piękne, najważniejszej osoby... Ból i zarzucanie na siebie całej winy... Ogólnie Depp zagrał Dillingera bardzo dobrze. I rewelacyjnie pokazał tą zmianę jaka dokonuje się w Dillingerze. Czy to zmiana na lepsze? Na gorsze? Trudno powiedzieć.

Uwielbiam oglądać filmy w kinach - przede wszystkim dlatego, że jest głośno i idealnie słychać naturalne głosy aktorów. Tutaj miało to i plus i minus. Plus chyba nie wymaga tłumaczenia ( ;P ), minus natomiast dotyczy Christiana Bale. Facet mówi po prostu paskudnie. Nisko, gardłowo, ciężko, biorąc głośne oddechy, jakby mówienie sprawiało mu duże problemy. Zagrał dobrze, moim zdaniem bardzo pasował do roli ogarniętego lekką manią policjanta, ale słuchać to go się nie da...

No i te samochody... Mniam... Chyba najbardziej podobały mi się sceny ucieczki, gdy to któryś z bohaterów jechał stojąc na zewnątrz auta. Ile ja bym dała, żeby sama móc to przeżyć Smile

Cudo.

Bardzo polecam ten film! Dla wszystkich fanów Johnnego i Christiana pozycja obowiązkowa, dla całej reszty dobry film na wieczór Smile